Poszłam, wracam once again :)

Paulina

Wiecie co... Ja mam jakieś odchyły od normy Embarassed

... Wczoraj jak brałam rzeczy ze Stodół, to aż mnie ściskało w żołądku, no i nie powiem, parę a może odgroma łez mi popłnęło. Po czym zauważyłam, że rodzice mi nie niepozwolili u Was jeździć. Wynika z tego, że ja sobie ubzdurałam, że muszę odejść (ze względu na kasę). Wczoraj też cały wieczór myślałam o jazdach u p. *** i stwierdziłam, że u takiego *** nie będę jeździć. Porozmawiałam z mamą, a ona powiedziała, że w miarę dobrze się uczę i że będzie mi dawała 200 zł na miesiąc. Brzydale!!! Wracam w czwartek... Potraktujcie to tak, jakbym w ogóle nie odeszła, bo wzięłam tylko rzeczy... ehh PSYCHOL